08:51:00

CHEESEBURGER Z KURCZAKIEM I PIECZARKAMI / 480 kcal

CHEESEBURGER Z KURCZAKIEM I PIECZARKAMI / 480 kcal

 

CHEESEBURGER Z KURCZAKIEM I PIECZARKAMI – 480 kcal
SKŁADNIKI:

-100 g mięsa mielonego z piersi kurczak
-plaster (16g) serka Hochland
-4 pieczarki
-pół cebuli
-małe jajko
-ząbek czosnku
-przyprawy: sól, pieprz, curry
-liść sałaty
-ogórek konserwowy
-plaster czerwonej cebuli
- sosy 0 wg uznania, ketchup, musztarda
-pół łyżeczki oliwy
- bułka ok.80g









1. Zetrzeć pieczarki na tarce na grubych oczkach, drobno pokroić cebulę. Wymieszać warzywa z mięsem, jajkiem i przyprawami wg uznania.

2. Bułki włożyć do piekarnika na niską temperaturę na 5 min.

3. Na rozgrzaną na patelni oliwę wyłożyć uformowany kotlet. Grillować z obu stron (ok. 10min). Na koniec położyć serek i trzymać pod przykryciem.

4. Ułożyć wg własnej inwencji twórczej 😊

SMACZNEGO

06:59:00

JAJKA NA WARZYWACH Z TUŃCZYKIEM/ 350 kcal

JAJKA NA WARZYWACH Z TUŃCZYKIEM/ 350 kcal


Pomysł na śniadanie dla wszystkich wielbicieli jajek!
Szybkie i pyszne.

Składniki:

-2 jajka 

-4 piezarki

-garść szpinaku

-pół cebuli

-1 pomidor

-80g tuńczyka w sosie własnym

-1 łyżeczka oliwy, sól, pieprz



Warzywa pokroić, podsmażyć na oliwie. Dodać tuńczyk, wymieszać i wbić jajka. Doprawić, przykryć pokrywką. Trzymać na małym ogniu, aż białko się zetniei zółtko według uznania.

ŁATWIZNA :)


 

01:50:00

Kotleciki z kurczaka w panierce orzechowej z ryżem mango-marchew/ 600 kcal

Kotleciki z kurczaka w panierce orzechowej z ryżem mango-marchew/ 600 kcal

 600 kcal

Kotleciki z kurczaka w panierce orzechowej z ryżem mango-marchew Składniki: -200g mielonego mięsa z piersi kurczaka -1 marchew
-100g mango -50g ryżu basmanti -10 g orzeszków ziemnych -1 łyżeczka oliwy z oliwek



1. Ryż gotujemy zgodnie ze wskazówką na opakowaniu. 2. Marchewkę obieramy, ścieramy na grubych oczkach na tarce. Mango obieramy i kroimy w kosteczkę. Dusimy na patelni. 3. Do mięsa dodajemy soli, pieprzu, czosnku, curry i opcjonalnie przyprawy do kurczaka. Skrapiamy oliwą patelnię i rozgrzewamy na małym ogniu. Orzeszki należy zmielić lub potrzaskać na drobno młotkiem do mięsa. Formujemy kotleciki i obtaczamy w orzechach. Kładziemy na patelni i pieczemy z obu stron. 4. Do uduszonej miękkiej już marchewki z mango dodajemy ryż i mieszamy. 600 kcal Białko: 52g Tłuszcze: 16g

04:27:00

ŁAZANKI/ 362 KCAL

ŁAZANKI/ 362 KCAL
Czasami mam takie dni, że totalnie chce mi się domowego obiadu jak u babci.
No i własnie wczoraj złapała mnie ochota na łazanki, o których istnieniu na długi czas zapomniałam. |Okazało się, że moje łazanki mogą być równie dobre, jak te u babci, ale trzy razy mniej kaloryczne.
A jakie szybkie i proste w przygotowaniu...





362 kcal
Białko 32g
Tłuszcze 2,8g
Węglowodany 49g






Składniki:
  • 100g mięsa mielonego z piersi indyka
  • 120g ugotowanego makaronu łazanki ( u mnie Lubella)
  • 100g kapusty kiszonej

1. Kapustę kiszoną wypłukać lekko na sitku, odsączyć i poszatkować. Włożyć do garnka, zalać wodą i gotować około 15 min,

2. Makaron ugotować w lekko osolonej wodzie.

3. Mięso podsmażyć bez tłuszczu na teflnowej patelni, doprawić solą i pieprzem.

4. Ugotowaną kapustę i makaron dodać na patelnię i wymieszać z mięsem.
(Jeśli komuś danie jest za "suche" można dodać łyżeczkę oliwy (40 kcal) i wymieszać)

Smacznego!

02:21:00

Pomysł na obiad na redukcji - ROLADKI Z SUSZONYMI POMIDORAMI

Pomysł na obiad na redukcji - ROLADKI Z SUSZONYMI POMIDORAMI
MISZ MASZ na talerzu, czyli coś, co ja osobiście lubię najbardziej. Fajny obiad w czasie redukcji (dużo jedzenia - mało kalorii).
-Roladki z suszonymi pomidorami, mozzarella i jalapeno
- Młode ziemniaki
- Młode marchewki
- Surówka obiadowa
- Sos tzatziki

619 kcal
Białko: 36,5g
Tłuszcze: 23g
Węglowodany: 50g




















Składniki:
-200g ziemniaków
-120g filet z piersi kurczaka
-7g suszonych pomidorów
- 5g mozzarelli
- 3 sztuki ciętej jalapeno
- 70g młodej marchewki
- 1 łyżka oliwy z oliwek
-100g ogórka zielonego
  -100 g jogurt grecki
 - 100g sałatka obiadowa w słoiku
  - przyprawy: sól, pieprz, curry, papryka słodka, chilli, cynamon
   - 1 łyżeczka erytrytolu
   - ząbek czosnku




1. Ziemniaki myjemy, kroimy na połówki, wkładamy do garnka, zalewamy wodą, dodajemy łyżeczkę soli. Gotujemy 15 min.

2. Marchewki obieramy, wkładamy do garnka, zalewamy wodą, dodajemy pół łyżeczki soli, gotujemy przez 10min.

3. Piersi z kurczaka rozbijamy cienko, posypujemy z dwóch stron solą, pieprzem, papryką słodką. Układamy na srodku kolejno pokrojone suszone pomidory, jalapeno i starty ser mozzarella.
Zawijamy dokładnie i owijamy folią aluminiową.

4. Podgotowane ziemniaki i marchewkę odcedzamy, wykładamy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Spryskujemy oliwą. Ziemniaki posypujemy curry i papryką słodką. Marchewki- chilli i cynamonem. Dodajemy na blachę roladki. Wkładamy do piekarnika - 30 min/180 stopni.

5. Ogórek zielony trzemy na tarce, wyciskamy. Dodajemy troszkę soky z cytryny, erytrytol, pieprz, sól, przeciśnięty przez praskę czosnek. Mieszamy i dodajemy jogurt.

GOTOWE! Smacznego :)

17:48:00

JAK PRZETRWAĆ CZAS KWARANTANNY?/ 5 SPOSOBÓW

JAK PRZETRWAĆ CZAS KWARANTANNY?/ 5 SPOSOBÓW
Nie jest łatwo, to już wszyscy wiemy. Ale będąc odpowiedzialnym obywatelem #zostajewdomu
Wcale to nie jest niestety takie łatwe, jak mogłoby się z pozoru wydawać. Okazuje się, że spędzanie czasu z samym sobą nie jest jednak takie fascynujące i trzeba się dobrze zoorganizować, żeby nie zwariować.
Wszyscy chyba zaczęliśmy ten czas od porządków wiosennych, sprzątanie szaf, mycie okien i układanie w każdym możliwym miejscu... Ale co dalej, kiedy nasz dom lśni, a dalej nie można wyjść z domu? Jesteśmy szczęśliwcami, serio.. weźcie pod uwagę to, że macie dom, ciepełko, internet... No właśnie, więc teraz wystarczy to tylko wykorzystać i zrobić wszystkie te rzeczy, na które normalnie nie mieliście czasu.


1. ĆWICZENIA W DOMU

Ten czas spokojnie można wykorzystać na poprawę swojej sylwetki i kondycji, wiem, że średnio sprzyjający warun, biorąc pod uwagę, że lubimy podjadać z nudów... Ale dzięki ćwiczeniom zachowamy przynajmniej balans, a to już spoko opcja. Polecam wam bardzo jogę, na youtube jest mnóstwo filmików. A coś dla większego wycisku? Uwierzcie, youtube jest teraz pełen trenerów, którzy pokażą wam jak to się robi.



2. GOTOWANIE


Udoskonalenie swoich zdolności kulinarnych to fajna sprawa, ja uwielbiam gotować. W tym nudnym czasie można poszukać inspiracji i stworzyć swoje autorskie danie, a kto wie... Może po tym wszystkim czeka Cię udział w Masterchefie?



3. DOM Z PAPIERU

Jeśli tylko lubisz seriale, to KONIECZNIE musisz zobaczyć DOM Z PAPIERU.
Odpal Netflixa i po prostu obejrzyj ten serial, nie pożałujesz.



4. KURS ONLINE

Interesujesz się makijażem? Paznokciami? Fryzjerstwem? A może coaching? Psychologia? Aktorstwo?
Wiesz, że na ten czas powstało bardzo dużo kursów online?
Także wystarczy wyszukać interesującą Cię dziedzinę i wykupić pakiet. Nauczysz się ciekawych rzeczy, czy można lepiej spożytkować ten czas?



5. NAUKA JĘZYKA


Ja zawsze chciałam nauczyć się hiszpańskiego, ale jestem totalnym leniem, więc zapisanie się na lekcje do szkoły językowej było dla mnie zbyt wielkim wysiłkiem. Inaczej wygląda sprawa z aplikacją na telefon, wchodzisz, ściągasz i możesz zacząć naukę. Czy da się prościej?




Pomysłów na spędzenie czasu w domu jest mnóstwo, trzeba tylko obudzić w sobie kreatywność i można naprawdę spędzić fajnie ten czas. Nie muszę chyba mówić jak ważne jest to, abyśmy pozostali teraz w domach, tylko tak możemy pomóc sobie, swoim bliskim i całemu światu, dlatego #zostańwdomu

Zdrówka!

15:01:00

IZRAEL - PAKTYCZNE PORADY

IZRAEL - PAKTYCZNE PORADY

Pomysł na wyjazd do Izraela pojawił się totalnie spontanicznie. Nie wiedzieliśmy do końca, czego spodziewać się w tym miejscu, z jednej strony słyszeliśmy dużo negatywnych komentarzy, o tym jak tam jest niebezpiecznie itd. Z drugiej strony oglądając zdjęcia tego miejsca i czytając o uroku, nie myśląc długo kupiliśmy bilety. Zdecydowaliśmy, że jako, że będzie to nasze pierwsza wizyta w Izraelu wybierzemy stosunkowo najbardziej turystyczną i przyjemną miejscowość - Ejlat.

BILETY LOTNICZE

Do Ejlatu lecieliśmy linią Wizz air. Bilety kupiliśmy w bardzo atrakcyjnych cenach, za jedną osobę przelot tam i spowrotem wyniósł nas 138zł (mamy wykupioną zniżkę WIZZ DISCOUNT CLUB).|
Sam lot do Ejlatu trwa ponad 5h. Jak okazało się już po przylocie na miejsce, lotnisko znajduje się 60km od miasta Ejlat. Pierwszy raz w życiu zdarzyło nam się coś takiego, że wylądowaliśmy i kompletnie nie widzieliśmy, gdzie jesteśmy... a to wszystko przez niedopatrzenie. Kiedy bookowałam hotel, sprawdzałam w jakiej odległości znajduje się od lotniska, było napisane, że niecałe 2km, tyle, że nie spodziewałam się, że może być też drugie lotnisko. Wyglądając przez okno przy lądowaniu, okazało się, że jesteśmy na totalnym pustkowiu... Lotnisko faktycznie było 2km od naszego hotelu, tyle, że obsługiwane były na nim tylko loty krajowe, natomiast z tego lotniska na którym się znajdowaliśmy trzeba było jakoś przedostać się do hotelu.
SPRAWDZAJCIE SOBIE ZAWSZE DOBRZE LOTNISKO NA KTÓRYM MACIE WYLĄDOWAĆ...


                                                                             WIZA
Wiza w Izraelu jest darmowa. Jednakże trzeba pamiętać, by okazać bilety powrotne i nocleg na ten czas oraz wizyta nie może przekraczać 90dni. Ważne jest aby poprosić, by nie wbijali stempla do paszportu, chociaż w ostatnich latach i tak się to zmieniło i większość wiz dostaje się w formie papierowej, mimo wszystko nadal zdarzają się przypadki, że panowie strażnicy chcą wizę wbić do paszportu, wystarczy wtedy tylko poprosić, by dali papierową, nigdy nie stanowi to dla nich problemu. A dlaczego? Bo osoby mające w paszporcie stempel izraelskich służb granicznych nie zostaną wpuszczone na ten sam paszport do Libanu, Syrii czy Dubaju. Też martwiłam się trochę jak wygląda to w drugą stronę, bo 2 miesiące wcześniej odwiedziłam Liban i nie wiedziałam, czy wpuszczą mnie do Izraela, acz kolwiek strażnik przeprowadził ze mną tylko rozmowę, wypytał o cel podrózy w Libanie i tym podobne. Sprawa została rozwiązana tak naprawdę w 10 minut.


                                                           TRANSFER DO HOTELU
Musieliśmy improwizować... łatwiej improwizować, jak ma się dostęp do internetu. Tam niestety nie mieliśmy. Wyszliśmy przed lotnisko, które było na pustyni. Poszliśmy na jakiś pseudo przystanek, okazało się, że autobus do centrum mamy za około 4h. Na lotnisku natomiast widzieliśmy panów namawiających do zakupu biletów u nich na autokar jadący do centrum - koszt 30USD za osobę.
Mieliśmy wybór - czekać w upale na pustyni 4h albo jechać autokarem. Wybraliśmy drugą opcję, choć cena nie przekonywała, biorąc pod uwagę, że jechaliśmy połtorej godziny cały czas stojąc, ponieważ autokar był wypełniony po brzegi turystami. Zastanawialismy się również nad taksówką, ale koszt taksówski to 300USD, nie dziwne chyba więc, że nie skorzystaliśmy...
Po 5 dniach wracaliśmy na lotnisko już autobusem z dworca głównego, który znajduje się w centrum Ejlatu - koszt 3USD (trzeba dostać się na dworzec i wybrac jeden z 4 autobusów do Ejlat-Ovda, jednak trzeba wziąć pod uwagę to, że często te autobusy są zapełnione na maksa, nam udało się dopiero pojechać trzecim, także dobrze zostawić sobie trochę czasu w zapasie, aby nie spóźnić się na samolot).

                                                                       HOTEL
 Central Park Hotel - ładny, czterogwiazdkowy ze śniadaniami. Za pokój dwuosobowy na 4 noce zapłaciliśmy 1350zł. Wydaje mi się, że jak na Izrael cena była świetna, biorąc pod uwagę, że standard hotelu był bardzo dobry, duży basen, śniadania róznorodne i smaczne, hotel praktycznie w centrum, a do plaży 5 min pieszo.



                                                                 EJLAT
Izrael, a dokładnie Ejlat jest pięknym miejscem. Jest to typowo turystyczna miejscowość. Czas naszej podróży tam to połowa lutego, nie było tłumów. Nie wiem, czy wynika to akurat z tego okresu, czy po prostu Izrael nie jest jeszcze na tyle obleganym miejscem. Co rusz widać różnorodność kulturową tego miejsca, zaskakuje nas na każdym kroku. Nowoczesne miasto przeplecione niesamowicie szanowanym tradycjonalizmem. Izraelici są mega przyjaźni. Wchodząc do centrum handlowego najpierw przechodzisz kontrolę bezpieczeństwa, dokładnie tak samo jak na lotnisku, idąc promenadą mijasz żołnierzy z karabinami czuwających nad Twoim bezpieczeństwem, robiąc w sklepie zakupy, żołnierz stojący za Tobą w kolejce doradza Ci z uśmiechem na twarzy, a jadąc autobusem z wozu jadącego przed Tobą wysuwa się armatka i celuje prosto w autobus... :) Mimo to, czujesz się tam mega bezpiecznie, już po pierwszym dniu nic nie budzi w Tobie niepokoju, bo wiesz, że wszystko co się tam odbywa, jest po to, aby zapewnić jak najlepsze bezpieczeństwo miejscowym i turystom.
Temperatury w lutym to około 20-23 stopnie, jest przyjemnie i fajnie wyrwać się chociaż na kilka dni z chłodnej w tym okresie Polski. Ja zdecydowanie się cieszę, że mogłam zobaczyć to piękne miasto.

                                  
              DOLPHIN REEF
Miejsce, które polecam odwiedzić będąc w Ejlacie to Dolphin Reef. Jest totalnie rajskie - dżungla, plaża, delfiny i szałasy... to sprawia, że czujesz się tam jak w mega egzotycznym miejscu. Można popływać z delfinami, zobaczyć jak są karmione, wypić kawę z pięknym widokiem.
Można dostać się tam z centrum Ejlatu pieszo (około 4km), taksówką lub autobusem.
My w pierwszą stronę szliśmy pieszo, a wracaliśmy autobusem. Podczas takiej pieszej wycieczki można zaobserwować wiele ciekawych rzeczy, droga prowadzi wzdłuż granicy z Egiptem i Jordanią.


WALUTA
Obowiązującą walutą w Izraelu jest szekel. Przeliczenie do PLN to praktycznie jeden do jednego.


                                                                         JEDZENIE
W restauracjach ceny są wysokie (przykładowo mała pizza, makaron i 2 piwa 330 ml, to koszt 300zł)
Większość jedliśmy na popularnych w Izraelu street foodach. To tam zakochaliśmy się w hummusie i falafelu. Street food jest już o wiele tańszy, obiad dla dwóch osób to od 100 do 150zł.






Na prawdę z całego serca polecam wyprawę do tego uroczego miasteczka. Jest klimatycznie, bezpiecznie, cieplutko, ładnie i pysznie. Ja zdecydowanie chciałabym powrócić do Izraela, jednakże tym razem do Tel Avivu.
















Copyright © 2016 dylkovska lifestyle , Blogger